 Wysłany:
Nie 15:04, 13 Maj 2007 Temat postu: |
| nie wypowiadasz, bo?
Może i jest, i to Diabłu próbuję wpoić, a sama to robię.. |
| Wysłany:
Sob 21:54, 12 Maj 2007 Temat postu: |
| ten ostatni dla mnie jest hmm ok.. nie wypowiadam sie na jego temat .. ;]
jak dla mnie to cięcie jest glupota |
| Wysłany:
Sob 18:16, 12 Maj 2007 Temat postu: |
a jednak nie  |
| Wysłany:
Sob 13:11, 12 Maj 2007 Temat postu: |
| He myslalam ze jestem jedydna xD |
| Wysłany:
Pią 18:30, 11 Maj 2007 Temat postu: |
| no dokładnie! znam to ^^ trza dbać o swoje, bo ci się do wszystkiego dorwą.. gr.. |
| Wysłany:
Pią 11:02, 11 Maj 2007 Temat postu: |
| wiesz moich to tez by nie zobaczyli tylko kolega przyslal mi taka strone ze bylo tam mase zdjeci jak ktos sie ciol itp i moj stary to zobaczyl i kazal matce sprawdzic mi rece i wrrr .. xD zly moment xD he od tamtej pory nauczylam sie kasowac historie xD |
| Wysłany:
Śro 18:42, 09 Maj 2007 Temat postu: |
| trzeba się dobrze kryć.. heh.. moja dłuuuuuuuuugi czas nie widziała |
| Wysłany:
Śro 17:33, 09 Maj 2007 Temat postu: |
| aha . . no to spox moi mnie prawie zabili . . ech |
| Wysłany:
Pon 20:15, 07 Maj 2007 Temat postu: |
| ojczym nie widział. ojciec nie wie. matka widziała. nie skomentowała. |
| Wysłany:
Pon 19:17, 07 Maj 2007 Temat postu: |
| wiersz fajny
a czy twoi rodzice nie mmowia ci nic ze sie tniesz ? |
| Wysłany:
Pon 17:22, 07 Maj 2007 Temat postu: |
| heh.. może widziałaś.. jak oddawałam wiersze na gazetkę to się do nich prawie wszyscy dobrali.. |
| Wysłany:
Pon 17:17, 07 Maj 2007 Temat postu: |
| żeby nie było to komentuje ja się na tym nie znam i nie umiem się o tym wypowiadać ale według mnie jest fajny ten nowy wiersz a mi się wydaje ze to juz mi pokazałas i mam to cos w sobie ten wiersz |
| Wysłany:
Śro 20:15, 02 Maj 2007 Temat postu: |
| „Nadzieja”
bez myśli bez serca bez uczuć bez wiary z ostatnim strzępkiem Nadziei, która jeszcze czyha na dnie Serca i nie dopuszcza myśli krzyczących *** Co mogę powiedzieć o tym wierszu.. Napisany 3 stycznia około 1 w nocy.. Dlaczego? Diabeł.. podciął sobie żyły.. nie spałam całą noc.. Trzęsłam się i płakałam bezgłośnie.. Rodzice nic nie słyszeli.. Pożegnał się.. i owszem.. a ja nadal miałam tą cholerną nadzieję.. strzępek, ledwo, ledwo widoczny.. ale zawsze.. i udało się.. strach.. płacz.. to wszystko by okazało się, że Diabeł żyje.. ulga.. a potem złość, jednak skrywana głęboko by nie widział jej nikt, nawet on.. Dlaczego? nie mam pojęcia, wiem jedynie, że byłam mu wtedy potrzebna.. i żyje do teraz.. jak długo jeszcze? Dotąd, dokąd będę zdolna utrzymać go po tej stronie.. |
| Wysłany:
Śro 20:07, 02 Maj 2007 Temat postu: |
| Heh.. co Cię w nich przeraża? Tu jest coś do przerażania?
Heh.. zaraz dam kolejny.. |
| Wysłany:
Śro 16:44, 02 Maj 2007 Temat postu: |
hehe mi sie podobaja 
ale jak dla mnie to ajj przerazaja mnie xD |